Twórcze myślenie to niewątpliwie jedna z cech, która wyróżnia nas jako ludzi. Pozwala na radzenie sobie z wyzwaniami poprzez poszukiwanie nieszablonowych rozwiązań i stymuluje postęp. Badaczki ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej (Warszawa, Polska) przeprowadziły interesujące badanie nt. wpływu fazy cyklu na poziom kreatywności u kobiet. Założyły, że jeśli twórcze myślenie może być dla mężczyzny sygnałem kondycji kobiety, to w okresie płodnym powinno obserwować się wzrost kreatywności w porównaniu do pozostałych faz cyklu.
Polskie naukowczynie oceniały potencjał twórczy w całym cyklu menstruacyjnym. Do udziału w badaniu zgłosiło się 1045 polskich kobiet w wieku od 18 do 35 lat, które nie stosowały hormonalnej antykoncepcji. Kobiety deklarowały, że nie są w ciąży, nie rodziły w ciągu ostatnich trzech miesięcy i nie karmią dziecka piersią. Wykluczono 294 uczestniczek, które nie potwierdziły tych warunków. Ostateczna próba składała się z 751 badanych.
Celem badania było sprawdzenie potencjału twórczego kobiet w trakcie cyklu menstruacyjnego. W szczególności sprawdzano, czy płynność twórcza, elastyczność i oryginalność myślenia wzrastają wraz z prawdopodobieństwem poczęcia dziecka w okresie płodnym. Naukowczynie bazowały na teorii sygnalizacji Millera, według której kreatywność wyewoluowała w drodze doboru płciowego – jako wskaźnik sprawności i gotowości kobiety do współżycia, wykorzystywany w zalotach, by przyciągnąć potencjalnego partnera.
Wiele badań wykazało, że faza owulacji jest czasem, w którym kobiety rzeczywiście sygnalizują swój status płodności, starając się przyciągnąć uwagę mężczyzn. Jeśli zatem kreatywność służy jako tego rodzaju oznaka, to powinna ona wzrastać w okresach wzmożonej motywacji seksualnej, które występują w czasie szczytu płodności.
Zespół przyjął definicję potencjału twórczego rozumianego jako płynne i elastyczne myślenie prowadzące do oryginalnych pomysłów. Jest to jeden z najczęściej stosowanych paradygmatów w psychologii twórczości i odzwierciedla potencjał twórczy, który można znaleźć w codziennym życiu, a niekoniecznie wśród twórczych geniuszy.
Naukowczynie stwierdziły, że prawdopodobieństwo zajścia w ciążę pozytywnie koreluje z oryginalnością pomysłów i elastycznością myślenia. Oznacza to, że im wyższe było prawdopodobieństwo poczęcia, tym więcej nowatorskich idei było generowanych przez kobiety. Pomysły te były też bardziej zróżnicowane i częściej zmieniały perspektywę, choć nie były liczniejsze.
W kontekście badania członkowie zespołu zwrócili także uwagę na czynniki czynniki środowiskowe związane z płodnością kobiet, które mogą też potencjalnie wpływać na zdolności poznawcze. Największe znaczenie przypisały niezdrowej, wysokotłuszczowej diecie i otyłości, a także zanieczyszczeniu środowiska i ekspozycji na substancje toksyczne. Wszystkie te czynniki być związane z zaburzeniami płodności, przyczyniać się do obniżenia jakości komórek jajowych, nieprawidłowości cyklu i niepłodności. Mogą też upośledzać naszą zdolność do twórczego myślenia, jako mechanizmu ukształtowanego ewolucyjnie w kontekście rozrodczości.
Podsumowując – im bardziej kobieta jest płodna i im większe szanse na poczęcie dziecka, tym większe prawdopodobieństwo, że będzie kreatywna. Być może po to, by za pośrednictwem twórczego podejścia „zareklamować” swoją sprawność partnerami. Wnioski mogą okazać się przydatne – może za twórcze wyzwania zabierać się tuż przed owulacją? Przetestujcie na sobie 😊